Hetalia ~ RusPol ~ Letnie perspektywy by AlicjaLiddel, literature
Literature
Hetalia ~ RusPol ~ Letnie perspektywy
Płaszcz Iwana był wyjątkowy, a Feliks się zakochał. W płaszczu. Iwan nie miał z tym nic wspólnego.
To wszystko wina tego, że jesienią można było wepchnąć zmarznięte dłonie w przestronne kieszenie. W dodatku płaszcz wracał tą samą drogą z uczelni, a oprócz cudzych, zmarzniętych dłoni czasem trzymał w kieszeniach cukierki toffi. Gdy szło się obok, skrywał przed zacinającym wiatrem. I ładnie pachniał, co było bardzo ważne, gdy wtulało się w niego policzek.
Latem Feliks pr
Zima, która odwiedziła Polskę z niemałym opóźnieniem, osiągała teraz apogeum swojego skurwysyństwa. Mróz niemiłosiernie szczypał w czerwone policzki, skrawek odsłoniętej szyi i dłonie, które desperacko pragnęły zaznać choćby odrobiny ciepła. Ulice pokryte białym puchem, skąpane w księżycowym blasku, tylko czekały, aż nieostrożny przechodzień poślizgnie się na oblodzonym chodniku i obije szanowne cztery litery. Mroźny wiatr plątał włosy i łamał smutne, czarne pa